Autor |
Wiadomość |
Dagi |
Wysłany: Sob 20:09, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
No, teraz schronisko mamy, że tak powiem, "za sobą", więc... chyba już nie ważne? |
|
|
Dorve |
Wysłany: Wto 16:08, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
[patrzy..][ jak to nie ważne? WAŻNE!!! |
|
|
Dagi |
Wysłany: Pon 16:09, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
Taak, pojawią, pojawią.
Na razie poznaliście jednego ("Przedsionek piekła"), ale nie będzie ich dużo, bo... Eee, zresztą nieważne |
|
|
Kay |
Wysłany: Czw 12:34, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
Mnie najbardziej ciekawią nowe postacie, które niewątpliwie pojawią się w schronisku, prawda? |
|
|
Dagi |
Wysłany: Śro 20:38, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
Uhm, też tak myślałam, że ta rozmowa przewidywalna jakaś jest. Zauważyć też można, że Fazi jakby "żegna się" z każdym uśmiechem, miłym spojrzeniem itd.
Musiałam. To było silniejsze ode mnie.
Jakby to powiedzieć... Fazi teraz wkroczy w inną, brutalną rzeczywistość. Jednak nie będzie ona pozbawiona humoru i radości.
Cieszę się, że Ci się podoba. Jak już wspomniałam gdzieś, notka ta była zaplanowana od samego początku. Tak jak i niektóre wątki, które się pojawią.
Ale o tym później. |
|
|
Kay |
Wysłany: Śro 17:32, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
W Pułapce od samego początku wiedziałam, że pod koniec Fazi zostanie złapany. I nie chodzi o tytuł, bo na niego nigdy nie zwracam szczególnej uwagi. Po prostu ta rozmowa między bohaterami, jakby mnie na to nakierowała. Wywody o nadziei przygotowały mnie na oczywiste. Po raz pierwszy zdołałam przewidzieć, co stanie się pod koniec.
Post jeden z najlepszych. Taki, który czyta się jednym tchem i nerwowo spogląda w stronę tego "suwaka". Dosłownie go pochłonęłam, ale nie zbyt szybko, by odwlec moment nadejścia końca. Ja... no po prostu brak mi słów. |
|
|
Dagi |
Wysłany: Nie 13:34, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
Nie zauważyłaś? Ja bym też nie zauważyła, gdyby ktoś mi o tym nie przypomniał |
|
|
Kay |
Wysłany: Czw 22:38, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
Kurcze, wiesz, że nie zauważyłam tego błędu? xD
A ja wprost uwielbiam taki komiczny sarkazm ^^ |
|
|
Dagi |
Wysłany: Czw 18:07, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
Hie, hie, oto niezbity dowód na humor w KP (uff, więc jednak dodatkowa kategoria, choć tymczasowo nieużywana, nie jest do niczego) ^^
A i widać, że od ostatniego zdania wprost zionie jad i sarkazm, prawda? ^^
Wiecie co zauważyłam? Błąd rzeczowy, OGROMNY. Bo chyba powinien być "szwagier" a nie "zięć"... Hie, hie, ale powiedzmy, że tak ma być |
|
|
Kay |
Wysłany: Śro 18:39, 17 Sty 2007 Temat postu: |
|
ADORATOR - w sumie nic się nie działo, ale post mnie strasznie rozśmieszył Szczególnie podobał mi się ten fragment:
Ciekawe, kiedy poznam przyszłego, kochanego zięcia. No i ciekawe dlaczego Alma mówi o nim z taką niechęcią? Przecież adorator to taka piękna rzecz! Można pozbyć się kompleksów, nabawić się szalonych i romantycznych przygód… [...]
Pokiwałem głową z uśmiechem. Tupek. Piękne imi…
- CO?! – wrzasnąłem dopiero zdając sobie sprawę z tego, co przed chwilą usłyszałem. [...]
Tfu, tfu! Kochany zięć? Nie, ja nigdy tego nie powiedziałem. Adorator to piękna rzecz? Tak, ale pod warunkiem, że jest to piękność (albo przystojniak) z pierwszych stron gazet. Tupek i romantyczne przygody? To ja już wolę koniec świata…
- Coś nie tak? – zapytała jakby nigdy nic Misia. Spojrzałem na nią otwierając szeroko oczy.
- Czy jest coś nie tak? Ależ skąd! Uwielbiam Tupka, jest moim idolem i autorytetem, a jego Opiekun jest fantastyczny
***
Już dawno tak nie kwiczałam xD |
|
|
Dagi |
Wysłany: Sob 20:57, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
Tak, tak, choróbsko przegrywającego |
|
|
Kay |
Wysłany: Sob 20:22, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
No właśnie nikt tego nie powiedział xD
A cud, miód i arbuzy użyję do natępnego komentarza postu
Tak, Luna była wtedy jedyna... Choróbsko przegrywającego, chyba było... |
|
|
Dagi |
Wysłany: Sob 19:07, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
Miodzio? A gdzie cud, miód i arbuzy?
Wiesz co mnie rozśmieszyło? Zdanie "choróbsko oczekującego". Trochę przypomina mi to Lunę z HPiKP, gdy komentowała mecz xD
I poza tym. Kto powiedział, że Fazi będzie zawsze grzecznym kotkiem? |
|
|
Kay |
Wysłany: Sob 16:33, 13 Sty 2007 Temat postu: Komentarze do postów na KP. |
|
Ponieważ ja nadal nie mogę się przebić przez wszelkie kody zabezpieczające, bo wtedy mój kochany (oczywiście, że kochany, a co! Możliwe tylko, że czasem nazwe go głupkiem... xD) Windows odmawia posłuszeństwa, pozwolę sobie stworzyć nowy temat i tutaj komentować Twoje posty, dobrze Dagi?
CZARNE CHUMRY:
Popatrzcie, taki miły, spokojny, grzeczny kot z tego Faziego, a tutaj nam pazurki pokazuje w czasie "rozmowy" z Mefistem (?) i Radą. No i jak doskonale potrafi naginać prawdę! Nawet Ines się chyba (!) nie zorientowała, że kłamie. Podziwiam
I tak, masz rację Dagi. Fabuła jest kompletnie nieprzewidywalna, co powoduje takie dolegliwości jak niekontrolowane mruganie powiekami i drżące ręce, kiedy wchodzi się na Twego bloga, aby zobaczyć, czy nie ukazał się przypadkiem nowy post. Choróbsko oczekującego? Możliwe
Ogólnie skomentuję wszystko jakże wymownym i trafnym "miodzio" xD |
|
|